Brązy dla Karoliny Lewalskiej i Sebastiana Prokopa

Nowomiejski klub reprezentował Sebastian Prokop, który przegrał walkę o wejście do finału decyzją sędziowską.
— Zdaniem moim i wielu obserwatorów Sebastian powinien być zwycięzcą tego dobrego, twardego pojedynku. Jego forma jest doskonała i mistrzostwo Polski było w jego zasięgu, Sebastian to twardy i waleczny zawodnik więc na kolejne zawody wróci zapewne jeszcze bardziej zdeterminowany, chcąc udowodnić, że to on jest najlepszym kickboxerem w swojej kategorii wagowej w Polsce — komentuje walkę Leszek Jobs, trener kickboxerów z Zamku.

Zamkowcy także wrócili do domu z jednym brązowym krążkiem.
Piotra Kołakowskiego, jak zapewnia jego trener, już dziś stać na zdobywanie najwyższych laurów w kickboxingu. Zaznacza jednak, że trzeba jeszcze popracować nad jego psychiką. Piotr odpadł w ćwierćfinale ulegając, podobnie jak Sebastian, decyzją sędziów 2-1 plasując się na piątym miejscu.

Brąz do domu przywiozła juniorka Karolina Lewalska, który wywalczyła w wyższej kategorii wagowej.
— Karolina miała toczyć pojedynki w kategorii do - 70 kg, ale w tej kategorii nie miała rywalek więc po konsultacji z trenerem reprezentacji i nią samą zdecydowaliśmy o rywalizacji w wyższej kategorii wagowej. W walce o finał po dwóch rundach Karolina prowadziła na punkty, by w trzeciej rundzie z niewiadomych przyczyn oddać pole przeciwniczce, która skrzętnie to wykorzystała i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę — relacjonuje Leszek Jobs.

opr. kajoo