Poprowadził gości spotkania w podróż przez życie i piękno słowa

Mówi o sobie, że nie jest polonistą, a człowiekiem wrażliwym, który coś czuje. Czesław Woldan jest emerytem i szczęśliwym dziadkiem. Od młodzieńczych lat pisze utwory poetyckie.
W Nowym Mieście zamieszkał w 1975 roku, a pochodzi z miejscowości Zawada koło Radomska. Właśnie w Radomsku ukończył podstawówkę i szkołę średnią. Dalszą edukację kontynuował w Państwowej Szkole Medycznej. — Poezją na poważnie zająłem się chodząc do szkoły średniej. Pisałem, co się dzieje w szkole i wokół mnie.
Pan Czesław nie ukrywa, że inspiracją do tworzenia jego wierszy jest otoczenie, w którym żyje, a szczególnie przyroda i zmieniające się pory roku.
— Jednak nie tylko otaczający mnie świat natury wyzwala ze mnie poetycką wenę. Również wnuki trochę zmusiły mnie, abym o nich też zaczął pisać. Powiem, że ta prośba sprawiła mi dużo przyjemności. W ten sposób powstała seria wierszy, które im poświęciłem.
W Kurzętniku Czesław Woldan zaprezentował swój najnowszy tomik poezji zatytułowany „Z wierszem przez życie”, który prowadził gości spotkania w podróż przez życie poprzez piękno słowa. — Było to niezapomniane wydarzenie pełne inspiracji i refleksji. Dziękujemy wszystkim, którzy dołączyli do naszej bibliotecznej rodziny i spotkali się z autorem — podsumowuje Eurydyka Nowicka z kurzętnickiej biblioteki.
Po spotkaniu można było nabyć tomik z osobistą dedykacją autora, a kto chciałby mieć wiersze pana Czesława, to w redakcji „Gazety Nowomiejskiej” czeka na chętnych kilka egzemplarzy książki.
ul